Historia koła Nowogard
20 grudnia 2012 odbyło się
drugie spotkanie w Nowogardzkiej "Szkole Cukrzycy"
Każdemu z nas chorych
towarzyszą reakcje emocjonalne związane z chorobą. Na wiadomość o
zachorowaniu na cukrzycę zazwyczaj doznajemy szoku, nie są nam obce
próby odrzucenia od świadomości faktu, że to właśnie nas
dotknęło, kombinujemy jak by tym faktom zaprzeczyć. Gdy zaczyna to do
nas docierać wpadamy w złość i ogarnia nas smutek pojawia się strach.
Trzeba sporo czasu na zaakceptowanie faktu, że to właśnie mnie dotknęła
ta nieuleczalna na dzień dzisiejszy choroba. Rozwiązywanie
problemów i walka z chorobą metodą
„Strusia” jak również ucieczka w
niewiedzę to nie jest dobry sposób. Warto, aby dotarło do
nas, że dobrze leczona cukrzyca przyczyni się do realizacji naszych
planów i marzeń. Warto walczyć mimo napotykanych
przeszkód i dołków, które kopie nam
los, brakuje nam tylko insuliny nie zmienia to faktu, że mimo wszystko
życie jest piękne, musimy jedynie zacząć dbać o siebie i otworzyć się.
Jeżeli zostaniemy zamknięci w sobie będzie nam bardzo trudno i może się
okazać, że stracimy nasze szanse. Są wokół nas tacy,
którzy mimo choroby nieźle sobie radzą z realizacji
ambitnych planów. Jeżeli jest nam trudno zapanować nad
problemami, jakie niesie z sobą cukrzyca nie zamykajmy się w zaklętym
kręgu choroby są wokół nas ludzie i organizacje,
które chcą nam pomóc. Może warto zastanowić się i
skorzystać z ich oferty?
Eugeniusz Tworek
Prezes
PSD Koła Nowogard